(27/10/2011, 10:52)adi napisał(a): Dzięki wielkie za odpowiedź.
Przebolałbym jakoś, że nie można się drugi raz połączyć, a możesz mi jeszcze powiedzieć, czy potrzebowałeś jakieś sterowniki dodatkowe do tego, czy Ubuntu automatycznie sam sobie znalazł? Jeżeli były dodatkowe, to skąd ściągnąłeś?
Sterowniki masz domyślnie dostępne. Jeśli zależy ci na najnowszej wersji to są do sciągnięcia wraz z opisem instalacji z strony supportu sierry, szukaj tematu o wspieraniu modemów sierry przez linuksa.
Co do rozlaczania po 60 minutach, fakt przy korzystaniu z NetworkManagera najprostszym rozwiazaniem jest wypiecie i ponowne podlaczenie modemu do gniazda. Niestety wtedy trzeba troche poczekac az dogada sie, nawet kilka minut, bo po wpieciu zaswiecaja sie diody na niebiesko, pobiera IP, potem po klkunastu sekundach gasną, mruga pomarańczowa przez kilka minut i dopiero wtedy ponownie pobiera IP i można korzystać z netu.
Ja sprawę załatwiłem poprzez bezpośrednią konfigurację protokołu ppp poprzez program pppconfig. Wtedy po rozlaczeniu wpisuje tylko polecenie pon nazwaProfilu i po kilkunastu sekundach połączenie jest ponownie aktywne. Nie ma potrzeby odpinania modemu od portu USB. Jeśli chce aby połączenie było aktywne już przy starcie systemu modyfikuje plik
/etc/network/interfaces
wpisujac
auto ppp0
iface ppp0 inet ppp
provider nazwaProfilu
Wtedy połączenie z internetem jest a NetworkManager nie bedzie bral w tym zadnego udzialu sygnalizujac brak polaczenia, ale wogole sie nim nie przejmujemy cieszac darmowym internetem 😊
Jeśli ktos ma pomysl jak zrobic aby automatycznie po rozlaczeniu wywolywana byla komenda pon nazwaProfilu to problem ponownego łączenia bylby calkowicie wyleczony.